Co wspólnego mają ze sobą pierniki (medenjaci) i Walentynki? - okazuje się, że sporo. Zwłaszcza w Chorwacji. W tym artykule skupimy się jednak na słodyczach – temat zainteresuje na pewno każdego niezależnie od tego czy obchodzi dzień świętego Walentego, czy też nie.

Okazuje się, że robienie pierników to sztuka i to w dodatku pochodząca z dość zamierzchłych czasów. Bardzo zamierzchłych. Miejscem gdzie zaczęto wyrabiać te słodkości były średniowieczne klasztory. Tradycyjnie pierniki w Chorwacji nazywa się licitar, co może Was zainteresować, zwyczaj ich wypiekania wpisany jest na listę UNESCO jako niematerialne dziedzictwo kulturowe.

Licitar to bogactwo form jeżeli chodzi o kształt, wielkość i barwę. Uroku tym miodowo-cynamonowym ciastkom nadają charakterystyczne zdobienia nakładane specjalną techniką. Różnobarwne, ale szczególnie białe, ornamenty znakomicie wyróżniają się na intensywnie czerwonym tle. Najbardziej popularnym i charakterystycznym wzorem jest oczywiście serce,  wręczane z okazji Walentynek, najczęściej z wypisanym miłosnym wierszem i ozdobione małym lusterkiem. Serca chętnie nabywane są przez turystów jako oryginalna pamiątka. Inne kształty jakie możemy spotkać to domki, podkowy czy konie. Te wyjątkowe słodycze są symbolem sympatii i wierności oraz z pewnością są dopełnieniem wyrażania swoich uczuć i miłości w kierunku konkretnej osoby. Wbrew pozorom chorwackie pierniki nie są jedynie bożonarodzeniową ozdobą i  można obdarowywać nimi bliskie osoby przez cały rok.

Gdy brakuje pomysłu czym zaskoczyć wyjątkową dla nas osobę w tym szczególnym dniu (i nie tylko wtedy) może warto zaczerpnąć inspirację z chorwackiego podwórka :) Bo jak mówi staropolskie przysłowie – "przez żołądek do serca".

Photo credit: Marko Maras via Foter.com / CC BY